POMOC

Opinie naszych klientów

23.06.2010

Dzisiaj byłam tu z mamą po raz pierwszy. Dowiedziałyśmy się o tym sklepie przez inny sklep z okularami. Nigdy nie widziałam sklepu z taką ilością okularów dla dzieci do wyboru. Pani była bardzo miła. Gdyby nie ona nie miałabym szkieł kontaktowych na wakacje ani okularów przeciw słonecznych. Kiedy pani pokazywała mi okulary mama też mogła poszukać okularów dla siebie(są tam też okulary dla dorosłych).Na pewno jeszcze nieraz tu przyjdę!!!

Marysia

09.05.2010

Trafiłyśmy tu dwa lata temu, kiedy okulista polecił kupienie okularów o okrągłych oprawkach ("dzieci czestą patzrą nad lub pod oprakami"). Nota bene nie powieział nam o Widzimisiach - zrobił to Pan Marek Ożóg - w pewnym sensie konkurencja dla Widzimisiów, choć tak naprawdę Widzimisie są BEZKONKURENCYJNE! Cudowna, cudowna atmosfera tworzona przez niezwykłych ludzi - cierpliwych i rozumiejących dzieci - "nasza" Pani pozwoliła przymierzyć mojej córeczce chyba osiem par okularów słonecznych, choć wiedziała, że żadnych nie kupimy - miałyśmy nosić korekcyjne. Wybór korekcyjnych też był miły - Maja chciała różowe, więc Pani skupiła się na wyborze i przekonaniu córki do właściwego dla niej odcienia różu :-)
Co do negatywnych komentarzy, to sądzę, że autorzy są z rodzaju tych, których nikt i nic nie jest w stanie zadowolić. Albo to zazdrosna konkurencja, ha, ha.

Goha

22.04.2010

Mój syn 2 latka jest klientem Państwa salonu. Pan który pomagał nam wybrać oprawki był bardzo miły i kompetentny, ale moim zdaniem nie wyczuwał moich intencji. Ja chciałam szybko załatwić sprawę oprawek, ja i mój synek byliśmy zdecydowani, ale musieliśmy przejść przez całą procedurę jaka obowiązuje w tym salonie. Myślę, że czasami Państwo zapominają o tym, że niektórzy rodzice przychodzą do Was już z jakąś wiedzą. Wystarczy tylko słuchać klienta. Ale to mały drobiazg. Przeszkadza nam tylko jedna rzecz, a mianowicie organizacja. Jeżeli jest to salon głównie dla dzieci, i tych malutkich i tych już większych to bardzo chciałabym być zrelaksowana, spokojnie czekać z dzieckiem na kosultację. A u Państwa trzeba ciągle chodzić za dzieckim i pilnować, żeby nie otwierało szuflad, nie myszkowało. Myślę, że powinni Państwo podzielić salę na strefę tylko dla dzieci, żeby nie mogły zniszczyć oprawek (w końcu nie są tanie). Jest to zarówno irytujące dla rodzica, który musi interweniować a przy okazji przeszkadzać innym pacjentom w wyborze, jak i dla Państwa, gdyż co chwila obsługując jedno dziecko zwracacie uwagę innemu. Jest to stresujące i nie kulturalne.

Edyta

Dodaj opinię

Prosimy o pozostawienie nam Państwa opini. Dziękujemy.

Chcę zostawić swoją opinię, a co za tym idzie wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w formularzu opinii.


Informujemy, że Administratorem danych osobowych jest Widzimisie S.C. z siedzibą przy ul. Marszałkowskiej 28, 00-576 Warszawa. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu realizacji usług świadczonych przez Administratora. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Mają Państwo prawo dostępu do swoich danych oraz ich poprawiania poprzez kontakt na adres mailowy marszalkowska28@pracownieoptyczne.pl